Cześć czytelniku ! Wczoraj w naszym Domku świętowaliśmy tłusty czwartek, więc każdy z nas dostał po pączku. Obchodziliśmy również Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Okazuje się, że ta choroba dotyka coraz większej liczby osób, około 10% populacji. Dopada ona ludzi w różnym wieku, niezależnie od ich pozycji zawodowej i osobistej.Z jej objawami stykają się również nasi uczestnicy. Dlatego też, korzystając z okazji, nasze terapeutki przygotowały spotkanie poświęcone temu tematowi. Mogliśmy obejrzeć i wysłuchać prezentacji mającej na celu dostrzeżenie dobrych stron życia. Słuchaliśmy wierszy i losowaliśmy cytaty motywujące nas do czerpania radości z życia. Zapytałem uczestniczkę Basię, jak radzi sobie ze stanem smutku, melancholii i rezygnacji. Oto co mi odpowiedziała: „Beczę, ale też modlę się do Boga, by mi pomógł. Najważniejsze, to mieć dobry kontakt z Bogiem i wierzyć, że zawsze nam pomoże. Nigdy nie zostawi. Ważne jest, żeby otaczać się dobrymi ludźmi. Kiedy mnie psychika obciążała podjęłam decyzję, żeby wyjść do ludzi. Okazało się, że było warto i że ludzie są dobrzy. Ludzie wierzcie, że Bóg pomaga, ale my musimy tego chcieć”. I z tym przesłaniem pragnę zostawić Cię drogi czytelniku.
Z codziennych spraw warto wspomnieć, że wczoraj odbyło się u nas szkolenie dla mężczyzn, przeprowadzone przez Pana BHP-owca w związku z rozpoczęciem w naszej pracowni gospodarczo-technicznej produkcji podpałki ekologicznej. Już nie możemy się doczekać efektów tej pracy.
Autor: Kamil Wiliwis, 24.02.2017 r.